Microsoft 365 Family to nowa nazwa popularnego „office” dla użytkowników końcowych. Ci, którzy pracują w IT być może wiedzą, że kilka miesięcy temu Microsoft dokonał zmian w nazwach swoich produktów z linii 365, stąd również ta zmiana. Abstrahując od zmiany nazwy zobaczmy czy naprawdę warto wydać kilkaset złotych na nowego office’a.
Microsoft 365 Family – chmura dla każdego
Od razu pojawia się pierwsze pytanie: a dlaczego mam płacić za office? Przecież mogę mieć inne rozwiązania, jak np. Google Docs, za darmo. Zacznijmy od najważniejszych powodów:
- czy to się komuś podoba czy nie pakiet office od Microsoft to dziś w zasadzie synonim pakietu biurowego. Chyba nie ma osoby, która by nie słyszała o Wordzie
- jedna subskrypcja daje nam w tej chwili możliwość udzielenia dostępu dla 6 osób -to chyba najbardziej istotne w tym wszystkim
- każda osoba dostaje 1 TB przestrzeni dyskowej w OneDrive
- Mamy Outlooka na PC, telefon, Macbook – dla mnie najważniejsza aplikacja 🙂
- Outlook, jako usługa poczty daje nam możliwość tworzenia aliasów. Bardzo użyteczna funkcja, o której chyba napiszę dodatkowy post
- Dostęp do zawartości premium, jak np. szablony dla PowerPoint
- Możliwość udostępnianie dokumentów i plików osobom z zewnątrz
Opis wszystkich dostępnych opcji znajdziecie pod tym adresem.
Najważniejsze opcje OneDrive
Nigdy nie rozumiałem ludzi, mających kilka po dysków w chmurze i trzymających tam stertę różnych rzeczy, do których nigdy więcej nie zajrzą. I wiem o czym mówię, bo sam tak kiedyś robiłem. Podobnie jak z linkami do artykułów, które kiedyś miałem przeczytać. Akurat 🙂 . W tej chwili OneDrive w Microsoft 365 Family to dla mnie jedyna aplikacja tego typu z której korzystam. Jak dla mnie ma absolutnie wszystko czego do szczęścia mi potrzeba. Jest jeszcze wersja darmowa, ale ona na dłuższą metę nie ma większego sensu. Jakie opcje udostępnia nam OneDrive?
- 1 TB miejsca na dane
- Pliki na żądanie
- Magazyn osobisty
- Automatyczna kopia zapasowa folderów: moje dokumenty, pulpit oraz zdjęcia
- Możliwość robienia backupu zdjęć z iPhone oraz iPada
Office online
Warto wspomnieć, że praktycznie każda z aplikacji Microsoft 365 Family ma swój odpowiednik w wersji na przeglądarkę. I może nie mają wszystkich komponentów, to są to pełnoprawne produkty. A czasami dają nam dodatkowe opcje. Wiecie na przykład, że PowerPoint online ma możliwość prezentacji na żywo? Naprawdę super sprawa. Albo, że jeżeli udostępnicie plik Excel innym osobą, to w tym samym czasie kilka osób jednocześnie może na takim pliku pracować? Jest jeszcze kilka takich perełek, ale to już raczej temat na kolejny wpis.
A no i oczywiście nie mogę zapomnieć o aplikacji „To Do”. Jakiś czas temu pisałem, że korzystam z Getting Things Done (GTD) do zarządzania swoim czasem. Od dobrych kilku miesięcy To Do jest moim podstawowym narzędziem, obok kalendarza Outlook, do planowania czasu i zarządzenia zadaniami. Aplikacja jest bardzo prosta, żeby nie powiedzieć banalna. Ma jednak dla mnie wszystko co jest mi potrzebne. Gorąco polecam!
Narzędzia dla freelancera
Większość z Was wie, że dłuższego pracuję jako freelancer i chyba daję radę 🙂 . Osobiście uważam, że nie ma co oszczędzać na narzędziach, które zwiększą naszą produktywność. Pisałem już o korzyściach jakie mi daje Vmware workstation, a Microsoft 365 Family to podstawowe narzędzie, bez którego nie mogę sobie wyobrazić pracy jako freelancer.
Jeżeli Was przekonałem to możecie skorzystać z mojego linku poniżej:
