Dziś chcę Wam pokazać, że Uszkodzony port WAN w routerze to jeszcze nie koniec świata, przynajmniej tak było w moim przypadku. Kilka tygodni temu wyjechałem na kilka dni, akurat gdy przez Polskę przetaczały się burze. Po powrocie do domu okazało się, że nie mam w domu internetu co było o tyle dziwne, że jeszcze kilka dni wcześniej łączyłem się zdalnie. Sprawdzam… Wszystko miga, a jedynie w konsoli routera mam komunikat, że w port WAN nie jest wpięty kabel. Po szybkim sprawdzeniu, wyszło że jest Uszkodzony port WAN w moim NetGear R7000. Trudno co było robić. Poszedłem do sklepu i kupiłem pierwszy lepszy router, żeby mieć w domu internet. Sprawa jednak nie dawała mi spokoju w końcu R7000 to nie jest urządzenie za 100 zł. Co więcej potrzebowałem urządzenia, które da mi możliwość zdalnego dostępu do sieci domowej i pracy no moim PC. Zacząłem więc moje prywatne poszukiwania.
Uszkodzony port WAN – co można zrobić
Z tego co się dowiedziałem to niestety dość często zdarza się, w routerach padają porty WAN, szczególnie tych, która pracują z internetem radiowym. Nie wiem, przepięcia, jakiś prądy, itp. Raczej nie ma możliwości ochrony. Tak było w moim przypadku wszystko działo bez problemu jedynie co to był uszkodzony port WAN. Porty LAN i inne komponenty działały bez zarzutu. No dobrze, ale co ja mogę z tym zrobić? Urządzenie po gwarancji, a koszt ewentualnej naprawy wynosi tyle co nowe urządzenie. Myśląc logicznie to jedyna opcja to wykorzystanie jednego portu LAN jak portu WAN i routing między nimi. No dobra sprawdźmy czy da się coś z tym zrobić. Okazuje się, że soft który daje NetGear nie ma takiej funkcjonalności, mimo że R7000 to urządzenie z wyższej półki. Pozostawał ratunek w innym firmware. Na szczęście R7000 wspiera otwarte oprogramowanie. NetGear zresztą chwali się na swojej stronie, że daje taką możliwość – na prawdę jest w czym wybierać. No dobra po raz pierwszy zobaczyłem światełko w tunelu.
Trochę poczytałem i wyszło mi, że rozwiązaniem moich problemów może być firmware Asuswrt-Merlin. To taka otwarta wariacja Tomato dla routerów firmy Asus. Co więcej okazało się, że ktoś pokusił się o modyfikację tego firmware tak by można było je wgrać do NetGear R7000! Co warto podkreślić kilka innych modeli od Negear’a też da się w ten sposób naprawić. Byłem w domu…
Uszkodzony port WAN – jak ratowałem mojego NetGear R7000
Wgranie nowego firmware do routera jest banalne. Najpierw resetujemy naszego R7000 do ustawień fabrycznych. Pobieramy sobie nowy firmware ze tej strony. Teraz wystarczy się wpiąć do jednego z portów LAN, otworzyć konsolę routera przez www i wgrać nowy soft. Najpierw wgrywamy plik R7000_xxx.xx_x.chk . Robimy reset i restart urządzenia. Pora na kolejny plik R7000_xxx.xx_x.trx . I gotowe. Jeżeli wszystko poszło dobrze to powinniście zobaczyć ekran podobny to poniższego.

Teraz pozostaje Wam przejść tylko do ustawień zaawansowanych -> WAN – > Dual WAN.
Włączacie tę funkcjonalność i po restarcie jesteście w domu. Pojawia się opcja wybrania jednego z portu LAN jako głównego portu WAN. Jako tryb Dual WAN wybieracie „przełączenia awaryjne”. I to wszystko.